XX edycja Targów Rolnych “W sercu Polski” w Bratoszewicach
Blisko 140 firm promuje swoje produkty podczas jubileuszowej XX edycji Targów Rolnych “W sercu Polski” w Bratoszewicach. Imprezie towarzyszą wystawy hodowlane i rolnicze.
Wojewódzka Wystawa Zwierząt Hodowlanych będzie największą atrakcją drugiego dnia Targów Rolnych “W sercu Polski”, które odbywają się w Bratoszewicach.
Dyrektor Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Marek Sarwa zapowiada, że wystawa będzie interesująca dla odwiedzających. -Będą się prezentować piękne zwierzęta. Mamy tutaj krowy, będą wręczane czempionaty, wiceczempionaty oraz superczempionaty. Hodowcy są bardzo zainteresowani naszą wystawą, bo już po jej zakończeniu spotykamy się z nimi i z przedstawicielami federacji producentów bydła i już ustalamy kolejny rok. Hodowcy są zainteresowani wymianą doświadczeń i materiału hodowlanego.
Wystawa rozpocznie się o 10:30. Na 15.00 zaplanowano pokaz kaskaderski na koniach. W trakcie imprezy dzieci będą mogły doić krowy, a dorośli wziąć udział w rodeo.
Dyrektor Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego Marek Sarwa powiedział, że powoli plenerowe targi zanikają, ale wydarzenie w Bratoszewicach ma swoją renomę. – Przyjeżdża wiele osób. Jest wiele firm, które zajmują się inseminacją, dystrybucją maszyn. Jest to już wypracowana impreza, na którą chętnie przyjeżdżają przede wszystkim rolnicy. To impreza plenerowa, która powoli zanika, bo wychodzą naprzeciw różne firmy, które robią takie wydarzenia np. w halach. Myślę, że imprezy plenerowe takie jak u nas, naprawdę się sprawdzają.
Podczas targów można zaczerpnąć wiedzy od specjalistów. – Nasi specjaliści Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bartoszewicach będą udzielać cennych informacji osobom zainteresowanym. To wyspecjalizowane osoby w swoich branżach, takich jak np. drób, świnie, konie, produkcje roślinne – dodał Sarwa.
Jutro odbędzie się XX Wojewódzka Wystawa Zwierząt Hodowlanych.
A podczas Targów Rolnych “W sercu Polski”, Wojewódzki Związek Pszczelarzy w Łodzi posadził dwie lipy w Bratoszewicach. To cześć większej akcji sadzenia stu lip na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy Bartłomiej Piotrowski wyjaśnił, że drzewa sadzone są podczas dużych imprez plenerowych, jak na przykład targi. – Lipa, ponieważ jest to nasze drzewo, występujące w naturalnym środowisku. Sam Jan Kochanowski pisał o lipie. Zdecydowaliśmy się na to, gdyż nam pszczelarzom bliskie są dwa zagadnienia – patriotyzm i wiara – powiedział Piotrowski.
Bartłomiej Piotrkowski dodał, że lipa jest szczególnym drzewem dla pszczół. – Dla naszych terenów to jeden z ostatnich występujących pożytków. Miodobranie po lipie jest już cięższe, bo widać ubóstwo bazy pokarmowej pszczół, gdyż są one coraz bardziej agresywne. Tak naprawdę to jeden z ostatnich pożytków pokarmowych dla pszczelarza, ale miód lipowy jest bardzo zdrowy i wykazuje wiele prozdrowotnych właściwości.
Do tej pory posadzono w województwie łódzkim w ramach akcji ok. 50 lip.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |