Piotr Rydzewski może dalej być dyrektorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi
Tak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny, który rozpatrywał sprawę uchylenia przez wojewodę decyzji o powołaniu dyrektora. Wojewoda stoi na stanowisku, że Rydzewski nie ma wymaganego doświadczenia w pracy w pomocy społecznej, bo zdobywał je jedynie w stowarzyszeniu zajmującym się rozwiązywaniem problemów alkoholowych.

Jednak zdaniem sądu to doświadczenie jest wystarczające. Sąd zwrócił również uwagę, że Piotr Rydzewski jest zatrudniony przez prezydenta w Urzędzie Miasta i do MOPS-u został oddelegowany, a władze Łodzi miały prawo do takiej decyzji. Służby wojewody nie zgadzają się z orzeczeniem sądu, dlatego najprawdopodobniej złożą na nie skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Piotr Rydzewski jest dyrektorem MOPS w Łodzi od sierpnia zeszłego roku. Jego głównym zadaniem ma być reforma pieczy zastępczej i likwidacja dużych domów dziecka, czego od miasta wymaga ustawa. Jenak działania dyrektora budzą dużo kontrowersji – pracownicy domów dziecka zarzucają mu, że realizuje swoje plany kosztem pracowników. Krytykują również jego styl zarządzania, zarzucają chaos i brak stabilizacji. Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się odwołania Piotra Rydzewskiego i zapowiedział zbiórkę podpisów pod petycją w tej sprawie do władz miasta. Z kolei w obronie dyrektora stanął łódzki oddział Stowarzyszenia Zastępczego Rodzicielstwa. Zdaniem jego członków, którzy wysłali listo otwarty do władz miasta, po raz pierwszy w historii Łodzi to stanowisko objęła osoba kompetentna, empatyczna i doświadczona, która ma wizję naprawy źle działającego systemu.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |