Radni PO zaniepokojeni o wysokość unijnych dotacji dla Łodzi
Trwają negocjacje w sprawie jego ostatecznego kształtu na lata 2021-2027. Według nowego projektu, Polska dotacja miałaby być mniejsza o prawie 20 miliardów euro.

Radny Bartosz Domaszewicz z Platformy Obywatelskiej ocenia, że to efekt nieskutecznych negocjacji rządu Prawa i Sprawiedliwości. – Awantury PiS na arenie międzynarodowej skutkujątym, że będziemy mieli znacznie mniej środków do wykorzystania w Łodzi. Przed nami mnóstwo inwestycji i trzeba ściskać kciuki za rząd, aby tym razem powiodło mu się w Brukseli i udało się załatwić więc pieniędzy dla Polski – mówi radny PO.
Tymczasem radny PiS Łukasz Magin uważa, że w pracach nad nowym budżetem Unii Europejskiej nieudolnością wykazała się Elżbieta Bieńkowska unijna komisarz nominowana przez rząd Donalda Tuska. – Zamiast reprezentować polskie interesy podpisała się pod propozycjami Komisji Europejskiej, które są o aż 20 miliardów euro uboższe w stosunku do obecnej perspektywy budżetowej – dodaje Łukasz Magin.
Komisja Europejska przedstawiła we wtorek nowy projekt podziału pieniędzy na politykę spójności w budżecie UE. Zgodnie z nim, Polska ma dostać 64 mld euro z funduszy spójności, czyli o 19,5 mld euro mniej niż obecnie. W latach 2007-2020 do Łodzi trafiło ponad 6,5 miliarda złotych z unijnych dotacji.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |