Wojsko na terenie płonącego składowiska w Zgierzu. Pomoże zbadać poziom skażenia
Pięć specjalnych wojskowych pojazdów przygotowanych do badania skażenia gruntów, cieków wodnych i powietrza, pojawi się dziś na terenie składowiska odpadów w Zgierzu, które od piątku objęte jest pożarem. Na miejscu pojawił się wicemister ochrony środowiska Sławomir Mazurek, a zgierski poseł Marek Matuszewski zapowiada zgłoszenie doniesienia do Prokuratora Generalnego w sprawie pożaru.
Żołnierze z mobilnego zespołu wojskowego z Centralnego Ośrodka Analizy Skażeń w Warszawie przyjeżdżają na wniosek wojewody łódzkiego prof. Zbigniewa Raua. Zespół powinien być w Zgierzu jeszcze przed południem.
– Mam nadzieję, że w poniedziałek wyniki będą znane i będziemy je mogli przekazać panu wojewodzie – mówi ppłk Dariusz Łyko, zastępca szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Łodzi.
Będzie doniesienie do Prokuratora Generalnego w sprawie pożaru zgierskiego składowiska – złoży je poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Matuszewski. – Osobiście zawiozę doniesienie do Zbigniewa Ziobry. Musi być wszystko dokładnie sprawdzone. Nie ma zgody na to, aby mafia śmieciowa działała w Polsce bezkarnie – informuje poseł PiS.
Miejsce pożaru odwiedził wicemister ochrony środowiska Sławomir Mazurek, który zapowiedział walkę z tak zwana mafią śmieciową. – Szykujemy bazę danych odpadowych, dzięki którym będziemy śledzić masy odpadów. Będzie to specjalny program informatyczny, którego kolejne moduły są dobudowywane. To budzi strach przestępców. Ważne jest więc, aby na każdym etapie ten łańcuch bezpieczeństwa ekologicznego był twardy i mocny i aby poczuły go wszystkie zorganizowane grupy przestępcze i mafia śmieciowa. Nie odpuścimy – mówił w Zgierzu minister Mazurek.
Czytaj także:
Zobacz, jak wyglądały nocne piątkowo-sobotnie działania strażaków
Na miejscu pożaru wciąż pracuje kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej. Ze względu na emisję niebezpiecznych substancji, służby apelują o ostrożność i ograniczenie aktywności na powietrzu do niezbędnego minimum.