Pożar wysypiska śmieci w Zgierzu. 45 zastępów straży pożarnej walczy z ogniem [FILM, DUŻO ZDJĘĆ]
W piątek 25 maja, około godz. 22.30 zgierska straż pożarna otrzymała zgłoszenie o ogniu na wysypisku w dawnych zakładach Boruty. W okolicy wyłączono prąd. MSWiA prosi mieszkańców o szczelne zamykanie okien.
Na miejscu pożar gaszą 24 jednostki straży pożarnej ze Zgierza i Łodzi, mimo to ratownicy mają problem z opanowaniem ognia. Ognień rozprzestrzenia się w kierunku budynku elektrowni i cegielni. Nad pasem ognia zainstalowana jest linia wysokiego napięcia. W okolicy pożaru wyłączono prąd, wezwano też pogotowie gazowe.
– Apelujemy by pozostać w domu, zamknąć okna, nie przyjeżdżać by filmować pożar. Musimy szybko spotkać się z służbami ochrony środowiska i dowiedzieć się co możemy zrobić i jak zabezpieczyć teren. Na tę chwilę trudno mi coś więcej powiedzieć. Na pewno to zjawisko jakiego ja jeszcze w życiu nie widziałem – mówił na miejscu pożaru prezydent Zgierza Przemysław Staniszewski.
Mieszkańcy Zgierza zauważylidym i ogień z kilku kilometrów – Nagle media nagłaśniają sprawę i to wysypisko płonie. Czy nie jest to dziwne? – pytają zgierzanie.
Na terenie przy ul. Boruty znajduje się wysypisko z ponad 50 tysiącami ton odpadów z Anglii i Włoch. Z końcem kwietnia wygasła umowa na ich składowanie.
O sprawie wysypiska Radio Łódź informowało 22 maja.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Mieszkańcy Zgierza o pożarze | audio (m4a) audio (oga) |
![Pożar wysypiska śmieci w Zgierzu. 45 zastępów straży pożarnej walczy z ogniem [FILM, DUŻO ZDJĘĆ] 52 44614 09d47bc0bf45a50cabc90125fe5dd342](/wp-content/archiwum/files/44614-09d47bc0bf45a50cabc90125fe5dd342.jpg)
Ministerstwo środowiska zwraca uwagę na coraz większą liczbę pożarów składowisk odpadów. Od stycznia do końca kwietnia straż pożarna odnotowała 62 pożary. To o blisko dwa razy więcej niż w ubiegłym roku.
W związku z niepokojącym wzrostem pożarów składowisk odpadów, wiceminister środowiska Sławomir Mazurek spotkał się z wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji, Jarosławem Zielińskim, a także z przedstawicielami straży pożarnej i Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Jak powiedział Sławomir Mazurek, niewykluczone, że mamy do czynienia z umyślnym podpaleniem składowisk. – Istnieje ryzyko, że jest to próba pozbywania się odpadów niezgodnie z prawem, poprzez ich podpalenie – poinformował wiceminister środowiska. Sławomir Mazurek dodał, że należy rozważyć założenie monitoringu na każdym składowisku. – Monitoring wizyjny może dostarczyć informacji na temat nielegalnych działań, zarejestrowane obrazy będą wówczas dowodem przy dochodzeniu prokuratorskim – wskazywał Sławomir Mazurek.
Wiceminister środowiska Sławomir Mazurek podkreślił, że pożary składowisk zawsze bada prokuratura. Za umyślne podpalenie odpadów grozi do 10 lat więzienia.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/M.Szulborska /dw