Tymczasem radni PiS zwracają uwagę, że nie ma odpowiednich finansów w budżecie miasta. Pieniądze miały być przesunięte na poprzednim posiedzeniu Rady Miejskiej, ale nic takiego nie nastąpiło. – Środki są zapewnione w momencie, kiedy jest poprawka budżetowa złożona przez panią prezydent i ona zostaje przegłosowana przez radę miejską. Według naszej wiedzy, do dzisiaj nie wpłynęła taka poprawka i nie była opiniowana przez żadną z komisji – podkreśla radny Bartłomiej Dyba-Bojarski.

Obawom opozycji dziwi się jednak radny PO Bartosz Domaszewicz – Już raz ta inwestycja była wpisana w budżecie, ale ze względu na to, że inne ronda w Łodzi pochłonęły całość środków, nie została zrealizowana. Na początku maja zapadła decyzja, że te pieniądze zostaną przesunięte, więc zaczęto poszukiwać innych źródeł. Na najbliższej sesji odbędzie się w tej sprawie głosowanie. Jestem przekonany, że to będzie skuteczna decyzja i zostanie podpisana umowa z wykonawcą – stwierdza.

Wciąż dokładnie nie wiadomo, kiedy ruszy budowa ronda na ul. Okólnej w Łodzi. Miasto planowało je wybudować za 2 mln zł. Szybko jednak się okazało, że to za mało i pieniędzy potrzeba dwa razy tyle.