PGE Skra Bełchatów straciła kolejnego z liderów w ostatnim sezonie. Po Srecko Lisinaciu, włoski kierunek wybrał również Bartosz Bednorz. 23-latek w pierwszym sezonie po przyjściu do żółto-czarnych nie zachwycał. Szybko zamiast na przyjęciu zaczął występować jako zmiennik Mariusza Wlazłego na ataku.

Sytuacja zmieniła się, kiedy zespół objął Roberto Piazza. Włoch zdecydowanie postawił na Bednorza jako przyjmującego. Ten odwdzięczył się bardzo dobrą grą. Na początek sezonu zdobył statuetkę MVP, prowadząc bełchatowian do zdobycia Superpucharu Polski.

Ostatecznie siatkarze PGE Skry zdobyli Mistrzostwo Polski. W całych rozgrywkach Bednorz był drugim najlepiej punktującym (397 pkt.), atakującym (319) i serwującym (47 asów) zawodnikiem bełchatowian.

– Ten zakończony był jednym z najlepszych sezonów w moim życiu, więc z jednej strony bardzo się cieszę, a z drugiej jest mi smutno, że to wszystko się kończy. Zdobyte Mistrzostwo Polski uważam za jeden z największych sukcesów w życiu – przyznaje przyjmujący, który wrócił do Reprezentacji Polski.

Nie wiadomo jeszcze, gdzie zagra Bednorz w nowym sezonie, ale na pewno będzie to włoski klub.