Przed łódzkim Sądem Okręgowym ruszył proces pary oskarżonej o pobicie dwumiesięcznego Igora
Arkadiusz B. i Magdalena J., wiosną ubiegłego roku, spowodowali znaczne obrażenia ciała u swojego syna.

Podczas kontroli u pediatry w szpitalu imienia Konopnickiej okazało się, że niemowlę ma pękniętą czaszkę. Jak mówi prokurator Paweł Grecki 27-letni Arkadiusz B. oskarżony jest o usiłowanie zabójstwa swojego syna. – Prokurator zarzuca mu znęcanie się, spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, w konsekwencji usiłowanie zabójstwa. W przypadku kobiety to – narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia bądź spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – wymienia Paweł Grecki.
Obrońca oskarżonej, Justyna Jurewicz uważa, że jej klientka nie jest winna wszystkich zarzucanych jej czynów. – Była ofiarą przemocy ze strony partnera, podobnie jak dziecko. Prawdopodobnie cierpiała na depresję poporodową. Wszystkie zarzuty obejmują okres od dwóch tygodni do drugiego miesiąca życia dziecka, kiedy kobieta nie była w stanie zajmować się synem – wyjaśnia mecenas Jurewicz.
Oskarżonym grozi dożywocie. Igor od kilku miesięcy jest pod opieką rodziców zastępczych, którzy występują jako oskarżyciele posiłkowi. Na razie nie wiadomo w jakim stopniu pobicie wpłynęło na jego rozwój. Sąd wyłączył jawność rozprawy.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Proces bijących dziecko rusza | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |