Zniszczone pracownie i sale terapeutyczne. Fundacja JiM prosi o pomoc
Po ulewie, która przeszła nad Łodzią 11 maja, woda zrujnowała został wiele pomieszczeń w siedzibie Fundacji. Straty sięgają pół miliona złotych.
Zniszczony dolny poziom budynku JiM to ogromny cios dla Fundacji, która pomaga dzieciom z autyzmem.
-To był prawdziwy kataklizm. Już w od pierwszych chwil ulewy, ogromne ilości wody spływały z ulicy Tatrzańskiej w kierunku fundacji. Na jezdni przed budynkiem utworzyło się wielkie rozlewisko. Zebrana woda zaczęła wdzierać się przez szkolne okna, wlewała się przez fundamenty. Po chwili zalany był cały dolny poziom, a woda sięgała na wysokość pół metra. Byliśmy bezradni, ratowaliśmy dosłownie co się da, ale siła żywiołu była ogromna- mówi pracownik Fundacji Tomasz Mazurek.
Zniszczone są ściany, niektóre okna, sprzęt do terapii i meble. Także pomoce dydaktyczne i książki zostały zamoczone i nie nadają się do użytku.
W związku z ogromnymi stratami Fundacja JiM prosi o pomoc, która umożliwi normalne funkcjonowanie placówki. Darczyńcy mogą pomóc wpłacając pieniądze na konto Fundacji 03 1030 1999 7750 0000 5200 0000