Możemy zapoznać się z życiem codziennym Słowian i Wikingów oraz całego renesansowego Piotrkowa – mówi dziekan wydziału filologiczno-historycznego Jacek Bonarek. – Są również grupy rekonstrukcyjne XX w.Każdy może przymierzyć dawny strój i przygotować sobie posiłek z tradycyjnych składników.

Dużym powodzeniem cieszy się stoisko, na którym można samodzielnie wykonać marcepany. To przysmak piotrkowski z czasów króla Zygmunta Starego. Odkryli to piotrkowscy studenci, którzy dotarli też do dawnej receptury. Dziś prowadzą warsztaty dla dzieci. – Dzieci bardzo chętnie kucharzą, a rodzice pomagają.Pomoc bardzo się przydaje, bo do roztłuczenia migdałów potrzeba sporo siły- wyjaśnia studentka Małgorzata Radomska.

Marcepany to nie jedyna atrakcja. Można też np. własnoręcznie zrobić i upiec podpłomyki lub spróbować średniowiecznej strawy. Festyn potrwa do 17.00