Magdalena Zawadzka wspomina Gustawa Holoubka
Aktorka teatralna i filmowa Magdalena Zawadzka wspominała w łódzkim Muzeum Kinematografii swojego męża Gustawa Holoubka. W marcu minęło 10 lat od śmierci jednego z najwybitniejszych polskich aktorów XX wieku.
Holoubek na scenie teatralnej zadebiutował w 1947 roku. Do historii przeszła jego rola Gustawa-Konrada w słynnych “Dziadach” w reżyserii Kazimierza Dejmka w Teatrze Narodowym. Zagrał w ponad stu przedstawieniach Teatru Telewizji. Na swoim koncie miał także około 50 ról filmowych. Był także pedagogiem i dyrektorem teatrów. Magdalena Zawadzka powiedziała, że spośród wszystkich aktywności, najbliższy dla niego był zawsze teatr.- Ciągle twierdził i ja jestem tego samego zdania, że tylko w teatrze można osiągnąć to nieprawdopodobne porozumienie z widownią. Wystarczy jeden aktor, jeden widz i to już jest teatr. Film jest domeną reżysera. Aktor wnosi oczywiście do filmu bardzo dużo, ale to reżyser jest w kinie Panem Bogiem.
Gustaw Holoubek prywatnie był ciepłym i rodzinnym człowiekiem. – Był bardzo skromny, ludzki, dobry, normalny; nie był megalomanem, który w domu czy na ulicy gra i udaje kogoś poza miejscem pracy. On był po prostu sobą -dodała Zawadzka.
O swoim życiu z Gustawem Holoubkiem, Magdalena Zawadzka opowiedziała m.in. w książce “Gustaw i ja”, którą napisała już po śmierci aktora w 2008 roku.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Rozmowa z Magdaleną Zawadzką | audio (m4a) audio (oga) |
WIĘCEJ INFORMACJIOKULTURALNEJ ŁODZI I REGIONIE. SPRAWDŹ TEŻ NASZKALENDARZ WYDARZEŃ. |