Kolejne sprawy na wokandzie. Procesy samorządów w Łodzi
Urząd Miasta po raz kolejny idzie do sądu z Urzędem Wojewódzkim. Tym razem chce procesować się o dodatkowe budynki dla szkół. To jednak nie jedyna rozprawa, która czeka urzędników, bo kilka już się toczy, a do sądu trafią kolejne wnioski.
Zarząd miasta, tym razem, chce udowodnić kuratorowi oświaty, że nie miał prawa zakwestionować decyzji o przyznaniu dodatkowych budynków dla łódzkich szkół Oczywiście kurator jest w błędzie – przekonuje wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.
Ale miejski samorząd chce udowodnić swoje racje nie tylko w sprawie szkół. Do sądu już wkrótce ma trawić sprawa decyzji wojewody, który zakwestionował łączenie łódzkich domów pomocy społecznej. – To oznacza, że ich reforma została zatrzymana alarmował niedawno Adam Wieczorek z PO.- Wydaje się, że po prostu zarządowi wojewódzkiemu nie podoba się ta reforma – dodał.
Kolejne wnioski do sądu nie dziwią już opozycyjne Prawo i Sprawiedliwość. -Bardzo boleję nad tym, że prezydent Zdanowska nie zrozumiała apelu, który formułował wojewoda łódzki. On wówczas prosił, żeby konsultować z Urzędem Wojewódzkim treść uchwał, zanim będą procedowane. Inne samorządy to zrozumiały. Hanna Zdanowska najwyraźniej nie -mówi radny Łukasz Magin.
Warto przypomnieć, że Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatruje jeszcze inne sprawy, w którym łódzki samorząd skarży się na wojewodę. Chodzi o zmianę nazwy placu Zwycięstwa na Lecha Kaczyńskiego, a także o powołanie dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który zdaniem urzędników wojewódzkich nie ma odpowiednich kwalifikacji.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |