Za trzy lata “rozbroją” bombę ekologiczną
Składowisko odpadów niebezpiecznych, na terenach dawnych zakładów Boruta w Zgierzu, do 2021 roku, zostanie całkowicie zrekultywowane.

To ustalenia władz miasta i starostwa z wojewodą łódzkim, które zapadły na posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Wojewoda Zbigniew Rau poinformował, że do końca roku powinno się wyjaśnić kto będzie zarządzał tym terenem, bo z obecnym dzierżawcą – firmą Eko Boruta nie ma kontaktu.W przyszłym roku powinna rozpocząć się rekultywacja składowiska. -Dzisiaj wszystko wskazuje na to, zgodnie z wolą i wiedzą zainteresowanych podmiotów, że proces ten będzie zamknięty wiosną 2021 roku. Ten problem po prostu, w tym miejscu, przestanie istnieć. Będzie to obszar zadrzewiony, pojawią się zupełnie nowe rozwiązania z architektury zieleni.
Teren składowiska chce przejąć prezydent Zgierza Przemysław Staniszewski. -Mamy złożony wniosek przez służby Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska, oraz przez Gminę Miasto Zgierz, w zakresie zmiany likwidatora, co do tej pory było ogromną trudnością, w zakresie rozpoczęcia jakiegokolwiek procesu. Na dzień dzisiejszy wniosek został złożony do Sądu Rejonowego i opłacony. Teraz decyzja jest po stronie sądu.
Główny Inspektor Ochrony Środowiska wpisał zgierskie składowisko na listę 10 bomb ekologicznych w Polsce.Rekultywacja terenu może pochłonąć nawet kilkadziesiąt milionów złotych.