Studium zagospodarowania przestrzennego miasta do 2050 roku uchwalone
Łódzcy radni 23 głosami za i 13 przeciw przyjęli wczoraj wieczorem założenia jednego z najważniejszych dokumentów, który wskazuje zasady planowania przestrzeni w mieście; określając m.in. to, gdzie powstanie zabudowa, które tereny mają być chronione, a które mają pozostać zielone.
Dokument budził ogromne emocje – mieszkańcy zgłosili do niego kilkaset uwag, a każdą trzeba było rozpatrzyć osobno, dlatego procedowanie trwało długo. W sumie radni musieli przegłosować ponad 700 poprawek.
Studium budziło ogromne emocje, także wśród radnych. Problemem były m.in. pomysły dopuszczenia zabudowy przemysłowej w Nowosolnej i zablokowanie budowy domów w okolicach Lasu Łagiewnickiego. – W niektórych miejscach zabudowa jest uzupełniana mimo protestów mieszkańców- mówiła radna Urszula Niziołek-Janiak. – Tak jest m.in. w Nowosolnej, gdzie mieszkańcy chcą pozostawienia terenów rekreacyjnych.
Wątpliwości ma również radny PiS Bartłomiej Dyba-Bojarski. Przyznał on jednak, że dokument jest lepszy niż poprzedni, który zakładał więcej zabudowy poza centrum. – Dobrze, że ograniczamy wysokość zabudowy i jej intensywność. W niektórych obszarach jest podstawa do tego, żeby tworzyć nowe plany zagospodarowania przestrzennego, które chroniłyby tereny aktywne przyrodniczooraz zabytki.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |