Pielęgniarki i położne chcą lepszych zarobków
Co drugi absolwent pielęgniarstwa i położnictwa wyjeżdża z kraju. Powodem są niskie zarobki. Ustawa, która miała je regulować, jest nieprecyzyjna.
Podmioty lecznicze mają problem z ustalaniem wynagrodzeń dla swoich pracowników. Łódzka Okręgowa Rada Pielęgniarek i Położnych alarmuje, że ustawa z czerwca ubiegłego roku, która powinna to regulować, jest nieprecyzyjna.-To niedoposażenie spowodowało dezorganizację w pracy przy udzielaniu świadczeń przez pielęgniarki, dlatego samorząd i związek w komisji trójstronnej prowadzą dialog, aby te zasady opisane w ustawie były jasne i czytelne. Nie tylko dla pielęgniarek, ale również dla lekarzy, laborantów i farmaceutów – wyjaśnia Agnieszka Kałużna, przewodnicząca rady.
Złe warunki finansowe sprawiają, że absolwenci kierunków medycznych szukają pracy zagranicą. Według szacunków Izby Pielęgniarek i Położnych, co drugi absolwent pielęgniarstwa i położnictwa nie podejmuje pracy w kraju. -To już nie są rozmowy, to jest krzyk rozpaczy, żeby strona rządowa zwróciła uwagę na ten problem i doposażyła ten zawód w lepsze warunki pracy i płacy. Żeby uatrakcyjnić ten zawód po to, aby koleżanki i koledzy kończący te kierunki, pracowali w Polsce – tłumaczy Kałużna.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |