Adam Kszczot o lekkoatletyce w Łodzi
Złoty medalista w biegu na 800 metrów z mistrzostw świata w Birmingham pesymistycznie wypowiada się na temat łódzkiej bazy treningowej.

Adam Kszczot za zdobycie złotego medalu w Birmingham odebrał z rąk prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej symboliczny czek na 20 tys. zł. Jednak jego sukcesy zacierają obraz kondycji “królowej sportu” w Łodzi.
– Zaczynamy przypominać psa z kulawą nogą, jeżeli chodzi o bazę treningową do lekkiej atletyki w Łodzi. Mniejsze miejscowości, jak Tuszyn, chcą budować obiekty lekkoatletyczne. Może to właśnie okoliczne miasta będą rządzić tą dyscypliną w regionie, a nie taki duży ośrodek jak Łódź. Lekkoatletyka powoli zamiera w Łodzi właśnie z powodu braku odpowiedniego ośrodka treningowego – mówi Adam Kszczot.
– Naszym celem jest podniesienie jakości bazy. Kończymy projekt na rozbudowę Rudzkiego Klubu Sportowego. Będzie to pierwsza inwestycja, o którą wystąpimy do ministerstwa sportu. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, ponieważ myślimy o dosyć odważnym projekcie i programie, który będzie dotyczył tylko wybranych dyscyplin – wyjaśnia wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.
Władze Łodzichcą wypracować nowy system szkoleniowy i postawić na konkretne dyscypliny, wśród których jest m.in. lekkoatletyka, pływanie i judo. Zdaniem wiceprezydenta Treli system zacznie funkcjonować w 2019 roku.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Adam Kszczot o bazie lekkoatletycznej w Łodzi | audio (m4a) audio (oga) |