Śmierć na skutek wyziębienia. Sekcja zwłok kobiety zmarłej tydzień temu w Łodzi
Kobieta zmarła w szpitalu przy ulicy Milionowej, gdzie została przywieziona w nocy. Badania potwierdziły, że do zgonu doszło na skutek hipotermii. Dotychczas nie udało się ustalić jej tożsamości.

Trwa postępowaniew sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci kobiety. Kontynuowane są przesłuchania, pozyskanotakże dokumentację ze szpitala, straży miejskiej i izby wytrzeźwień,do której początkowo przewieziono leżącą na chodniku kobietę.
Jak wynika z dokonanych ustaleń, kobieta była przytomna, ale kontakt słowny był z nią bardzo utrudniony. W izbie temperaturę jej ciała określono na 26 – 27 stopni. Po około 20 minutach stwierdzono, że krążenie ustało. Po reanimacji udało się przywrócić funkcje życiowe. Kobieta trafiła do szpitala, gdzie o 3 w nocy zmarła. Lekarze stwierdzili, że była trzeźwa.
CZYTAJ: Kolejna ofiara mrozów? Prokuratura wyjaśnia przyczyny śmierci kobiety
Według prokuratury konieczne będzie powołanie biegłych, którzy pomogą ocenić czy sposób postępowania w stosunku dokobiety był prawidłowy.