Płyniemy do Aleppo. Charytatywna akcja dla zniszczonego wojną miasta
Przez cały dzień na basenie łódzkiego AZS-u można brać udział w ogólnopolskiej akcji charytatywnej, której uczestnicy chcą przepłynąć łącznie 2410 kilometrów, czyli dystans dzielący Warszawę i Aleppo. Następnie sponsorzy akcji będą mogli “odkupić” przepłynięte kilometry.

Zebrane w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone na budowę basenu w zniszczonym przez wojnę mieście, w północno-zachodniej Syrii. – Jako stowarzyszenie Dom Wschodni, zrobiliśmy już jedną akcję, wAleppo powstała drukarnia i tam daliśmy pracę na miejscu – wyjaśnia Robert Artewicz, koordynator łódzkiej odsłony akcji. – Teraz chcemy, żeby przez sport dzieci i młodzież z tą traumą po wojnie jakoś wracali do pełnego życia.
Na budowę basenu w Aleppo potrzeba ok. 900 tysięcy złotych. W Łodzi “płynąć do Aleppo” można jeszcze do godz. 18:45 na basenie Uniwersytetu Łódzkiego przy ul. Styrskiej. – Na razie zrobiłem 1375 metrów – mówił jeden z uczestników. – Jestem strażakiem-ochotnikiem z oddziału ratownictwa wodnego, dowiedziałem się ostatnio o tej akcji i się zgłosiłem.
Do akcji włączyła się także utytułowana pływaczka Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk.
Wczoraj w Katowicach 99 osób pokonało łącznie prawie 186 kilometrów. W przyszły weekend popłynie jeszcze siedem innych miast, m.in.: Warszawa, Wrocław i Gdańsk. Szczegóły akcji na plyniemydoaleppo.pl