“Martwy” przystanek pod domem niewidomego?
Mieszkaniec Bujen pod Piotrkowem Trybunalskim walczy o bezpieczną drogę na warsztaty terapii zajęciowej dla swojego niewidomego syna. Poprosił władze powiatu o wybudowanie przystanku autobusowego przy swoim domu.

Przystanek stanął, ale od samego początku nie jest czynny.
Wskazanie lokalizacji przystanku jest zielonym światłem dla przewoźników w staraniach o pozwolenie na zatrzymywanie się na nim.
Przystanek pojawił się wraz z nową drogą. Kierowcy z drogi korzystają już od kilku miesięcy, przewoźnicy z przystanku przy domu pana Stanisława póki co, legalnie korzystać nie mogą.
Jeżeli żaden z przewoźników nie zatrzyma się grzecznościowo, niewidomy mężczyzna musi iść wzdłuż ruchliwej drogi na przystanek oddalony prawie o pól kilometra. Rzeczniczka prasowa starostwa powiatowego w Piotrkowie Trybunalskim Aneta Stępień tłumaczy, że sprawa jest w toku. Czas jej załatwienia jest zależny od spełnienia wszystkich formalności.
Sprawą martwego przystanku radni powiatowi zajmą się tą sprawą w połowie marca.