Małe samochody, wielkie emocje. Wyścigi w Łodzi
W łódzkiej Zatoce Sportu rywalizowały miniaturowe auta. Wyścigi modeli to szóste eliminacje Mistrzostw Polski Offroad, w których wystartowali zawodnicy z całego kraju.

Zawody są bardzo widowiskowe zapewnia organizator imprezy Bartosz Janowski. -Polega to na tym, że samochodziki w skali 1:10 wyglądem łudząco przypominają bolidy Formuły 1, aczkolwiek te jeszcze dodatkowo skaczą. Samochody formuły tego nie robią, a te jeszcze wzbijają się nad tor i lądują. Prędkość dochodzi do 80 km/h. Przyjeżdżają zawodnicy z całej Polski, jest też światowa czołówka, bo w niej również mamy Polaków.
Organizatorzy przekonują, że w tym sporcie liczy się technika, ale i predyspozycje kierowców. – Postęp jest niesamowity – elektryczne, tzw. bezszczotkowe silniki o olbrzymich mocach, bardzo energooszczędne. Akumulatory litowo-polimerowe, bardzo lekkie o dużym prądzie wyładowania, przez co model jedzie szybko, długo i jest bezawaryjny. Tylko gwizd tutaj słychać. Ważny jest sportowy tryb życia, dbanie o siebie, bo liczy się czas reakcji i refleks – mówi Bartosz Janowski.
Kolejne eliminacje Mistrzostw Polski Offroad odbędą się w marcu, również w Łodzi.