Będą kolejne zmiany nazw zdekomunizowanych ulic?
W przyszłym tygodniu łódzcy radni zajmą się nazwami ulic Iry Aldridgea i Małej Piętnastki, które w ten sposób nazwał wojewoda.

Jak wyjaśnia przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak, o ponowną zmianę nazw wnioskowali sami mieszkańcy. – Łodzianie zamieszkali przy ulicy Iry Aldridge’a mają problem z zapisaniem nazwy i obawiają się, że gdy w przyszłości będą dzwonić np. na pogotowie, to wyjaśnianie pisowni utrudni i wydłuży procedury.
Z kolei mieszkańcy ulicy Małej Piętnastki chcą, żeby nosiła imię twórcy wsi, która później stała się łódzkim osiedlem Zarzew biskupa Hieronima Rozdrażewskiego.
Przewodniczący Kacprzak zapewnia, że zarówno Ira Aldridge i Mała Piętnastka zostaną w Łodzi uhonorowani, jednak w innym miejscu, nazwą skweru lub ronda.
Pomysł kolejnych zmian nie podoba się radnemu PiS Łukaszowi Maginowi, który uważa, że wprowadzi on niepotrzebny chaos. – Ustawa dekomunizacyjna dawała samorządom lokalnym możliwość przez 12 miesięcy konsultowania z mieszkańcami zmian. Tego w Łodzi nie zrobiono, a dziś generuje się coraz większy bałagan. Myślę, że nie tylko ja jestem tym zniesmaczony.
Zanim radni zmienią nazwy będą musieli zawnioskować o opinię IPN taki obowiązek nałożyła na nich ostatnia nowelizacja ustawy dekomunizacyjnej.
W przyszłym tygodniu radni mają jednocześnie zdecydować czy zaskarżyć do sądu decyzję wojewody łódzkiego, który uchylił uchwałę przywracającą placowi Lecha Kaczyńskiego nazwę plac Zwycięstwa.