Biało-czarny obraz opowiada historię 28-letniego prawnika, który na emigracji w Berlinie poznaje swojego ojca. To jednocześnie kolejny film Urszuli Antoniak nawiązujący do jej osobistych doświadczeń. Reżyserka wyemigrowała z Polski do Holandii pod koniec lat 80-tych. -Można powiedzieć, że to była tak naprawdę moja pierwsza wielka decyzja w życiu, którą sama podjęłam, moje wielkie ryzyko. Zrobiłam to świadomie, mając plan – wspomina reżyserka. – Będąc na emigracji człowiek przygląda się samemu sobie, będąc poza wszystkim co go określa, czyli kulturą, językiem i wszystkim co ma, w momencie kiedy się urodzi. To wszystko, co go określa, znika w momencie, kiedy emigrujemy.

Wielokulturowe doświadczenia ma także Jakub Gierszał, który po latach wrócił do Polski z Hamburga. I, jak mówi, znajomość niemieckich realiów, a przede wszystkim języka, była kluczowa w kreacji głównego bohatera.

“Pomiędzy słowami” to polsko-niemiecko-holenderska produkcja, za którą odpowiedzialne jest także studio Opus Film. Zdjęcia do filmu kręcone był m.in. w Łodzi ze wsparciem Łódź Film Commission.

Do szerokiej dystrybucji w kinach film trafi w najbliższy piątek.

Posłuchaj rozmowy i dowiedz się więcej: