Jeden z twórców aplikacji Miłosz Olejniczak mówi, że nie trzeba już szukać otwartego kiosku czy martwić się o to czy czynny jest biletomat. – Kupimy poprzez aplikację wszystkie bilety jednorazowe, krótkookresowe, również weekendowe i grupowe. To maszyna taka sama jak biletomat, ale mieszcząca się w naszej kieszeni.

Za bilety zapłacimy np.kartą płatniczą. – To oczywiście najwygodniejsza forma, która pozwala nam zapłacić za bilet w ciągu trzech sekund, ale możemy wybrać także inne formy płatności, np.szybkim przelewem lub Blikiem – wyjaśnia prezes firmy, która stworzyła aplikację Dominik Goss.

Dzięki aplikacji bilety można kupić także w innych miastach regionu łódzkiego.