“We are the champions” na Placu Zwycięstwa. Odpowiedź łodzian na spór wokół nazwy placu
Kilkanaście osób wzięło udział w happeningu na placu Zwycięstwa w Łodzi zorganizowanym przez Koalicję “Tak”. Organizatorzy akcji pod hasłem “Śpiewamy hymn zwycięstwa na jego placu” chcieli zwrócić uwagę na realne problemy tego miejsca.
Uczestnicy happeningu mieli ze sobą kartki, na których wypisali ich własne życiowe zwycięstwa. Wspólnie odśpiewali też fragment słynnego przeboju grupy Queen “We are the champions”. Miała to być odpowiedź przedstawicieli Koalicji “Tak” na zamieszenie związane z nazwą placu.
– Ten happening to jest okazja do tego, żeby powiedzieć o tym, co dzieje się z tym placem. Raz radni, raz wojewoda przerzucają się nazwami tego miejsca, a tak naprawdę mało kto przejmuje się zagospodarowaniem i uporządkowaniem placu. Nikt nie interesuje się tym, jak żyje się tutejszym mieszkańcom – wyjaśnia Katarzyna Gauza jedna z organizatorek happeningu.
Jak twierdzi organizatorka spotkania, niska frekwencja podczas happeningu wynika ze spontanicznego charakteru akcji.Koalicja “Tak” działa w Łodzi od grudnia. W jej skład wchodzą przedstawiciele ruchów miejskich, aktywistów i stowarzyszeń, między innymi społeczniczka Hanna Gill-Piątek, radna Urszula Niziołek-Janiak i Dariusz Joński z Inicjatywy Polskiej.