Spotkanie zostało rozegrane na obiektach przy ulicy Minerskiej w Łodzi, a wokół boiska zgromadziło się wielu kibiców. W pierwszym składzie ŁKS-u pojawił się Wojciech Łuczak, który jest ostatnim nabytkiem klubu.

Były gracz Zagłębia Sosnowiec szybko potwierdził, że ma spore umiejętności. Asystował przy golach Piotra Pyrdoła i Jewhena Radionowa. Do przerwy łodzianie prowadzili jednak 2:1, bo błąd Kamila Juraszka wykorzystał Dawid Flaszka.

Snajper GKS-u po zmianie stron był z kolei bezwzględny w stosunku do Lukasa Bielaka i ponownie pokonał Michała Kołbę. Więcej goli już nie padło. ŁKS zremisował z GKS-em 2:2.