Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska opiniują każdą większą inwestycję, badając jej wpływ na najbliższą okolicę.Łódzka dyrekcja prowadzi około 6 tysięcy postępowań rocznie, mazowiecka – 12 tysięcy.

Zdaniem zastępcy dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Łodzi Piotra Bugajaka pomysł łączenia placówek to ogromne zagrożenie dla łódzkich inwestycji. – Już teraz RDOŚ w Warszawie ma najwięcej postępowań administracyjnych, a do tego dojdzie RDOŚ łódzki.Tym samym wydłuży się czas oczekiwania na decyzje środowiskowe – podkreśla.

Poseł PiS Waldemar Buda przekonuje, że obawy łódzkich urzędników są przedwczesne. Wyjaśnia, że pomysł łączenia dyrekcji jest na etapie projektu i nic nie wskazuje, żeby został przyjęty w takim kształcie. – Nowe kierownictwo Ministerstwa Środowiska ma do tego inne podejście. Na pewno jednostka w Łodzi zostanie, projekt rozporządzenia będzie zmieniony.

Poseł Buda podkreśla także, że połączenie 16 Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska ma przynieść przede wszystkim oszczędności administracyjne i nie wpłynie na tempo załatwianych. Niewykluczone, że w ramach reformy w regionalnych oddziałach zostanie zatrudnionych więcej pracowników merytorycznych.

Posłuchaj relacji: