Jednym z organizatorów zabawy jest Michał Rosiak, który podczas ubiegłorocznego morsowania pobił nieoficjalnie rekord Guinnessa spędzając w lodowatej wodzie 2 godz. i 15 min. Tym razem nie zamierza mierzyć się z własnym osiągnięciem.- W zeszłym roku zrobiłem w trzystu procentach to, co sobie założyłem. Chciałem to zrobić raz w życiu i udało się. Natomiast to, że ta impreza się tak dobrze przyjęła, spowodowało, że będę musiał ją organizować chyba co roku. To jest oczywiście bardzo przyjemne, ponieważ wokół wielkiego morsowania zbiera się mnóstwo świetnych ludzi – powiedział Rosiak.

Michał Rosiak dodał, że atrakcji jak zwykle nie zabraknie, chociaż program imprezy jest cały czas w fazie tworzenia. Dołączyć może dosłownie każdy.- To jest impreza, która łączy w sobie aspekty prozdrowotne i inne doznania, których na co dzień nie mamy. Wiem, że w tym roku będą ludzie, którzy po raz pierwszy wezmą udział w morsowaniu. Myślę, że warto popatrzeć na nas z brzegu, ale również wziąć kąpielówki na wszelki wypadek – zachęcał organizator.

II Wielkie Piotrkowskie Morsowanie rozpocznie się w niedzielę, w samo południe przy kąpielisku Słoneczko. Wejście do wody zaplanowano kilka minut po godz. 13:00.