Przemierzyli 10 tys. km po dziecko. Niezwykła adopcja małego Wiktora z Łodzi [ZDJĘCIA]
Wiktor, 2,5-letni podopieczny Fundacji “Dom w Łodzi”, znalazł rodziców w Ameryce. Chłopcem z Zespołem Downa zaopiekują się Erik i Marina z Kalifornii.
Małżeństwo ma już ośmioro swoich dzieci. O adopcję Wiktora starali się od 19 miesięcy, po tym, jak ich ostatnia córka urodziła się z Zespołem Downa. – Dużo uczyliśmy się o Zespole Downa. O tym co zrobić, żeby takie dziecko miała dobre życie. Wiedzieliśmy też, że wiele dzieci z Zespołem Downa i ich rodziców poddaje się. Dlatego zdecydowaliśmy, że jeżeli na świecie jest dziecko z Zespołem Downa, które potrzebuje domu, rodziny, to możemy to być my – wyjaśnia Marina.
Przedstawiciele łódzkiej Fundacji nie ukrywają radości, że chłopiec znalazł rodziców, z którymi bardzo szybko “złapał” dobry kontakt. – Z jednej strony spełnia się marzenie. Nie moglibyśmy marzyć o niczym lepszym dla Wiktora. Z drugiej strony, spędził z nami dwa lata, przez które go bardzo pokochaliśmy. Jest nam bardzo bliski. Rozłąka i świadomość, że będzie daleko, są dla nas trudne. Także dzieci, które się z nim rozstają tracą takiego fundacyjnego brata – nie ukrywa Marta Libiszowska z fundacji.
“Dom w Łodzi” pod swoją opieką ma niepełnosprawne, osierocone dzieci. Obecnie w domu przy ul. Wierzbowej 13 przebywa dziewięcioro podopiecznych.
Posłuchaj więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Adopcja małego Wiktora | audio (m4a) audio (oga) |