Wypowiedzenia klauzul opt-out weszły w życie. Jak wygląda sytuacja w szpitalach po nowym roku?
W regionie łódzkim ponad 700lekarzy wypowiedziało umowy opt-out, czyli zgodę na pracę powyżej 48 godz. tygodniowo.Nowe zasady zaczęły obowiązywać od początku stycznia.
W łódzkich szpitalach są ułożone grafiki na styczeń, a dyrekcje zapewniają o pełnym bezpieczeństwie zdrowotnym dla pacjentów.
Dyrektor szpitala przy ul. Wileńskiej Wiesław Tyliński powiedział, że w “Madurowiczu”, mimo wypowiedzianych przez lekarzy umów opt-out, jest pełna lekarska obsada. – W naszym ośrodku nie ma kłopotów z wypowiedzianymi opt-outami być może dlatego, że liczba dyżurów miesięcznie jest stała, natomiast liczba rezydentów jest dość duża. Stosunkowo wielu młodych ludzi specjalizuje się w naszym ośrodku – poinformował Tyliński.
Zdaniem lekarzy rezydentów, problem braku medyków nie został rozwiązany, tylko odłożony w czasie. Jak podkreśla dr Filip Płużański, aby wypełnić grafiki, wielu dyrektorów skorzystało z nowych rozwiązań, które wprowadziło Ministerstwo Zdrowia, czyli łączenia dyżurów w kilku miejscach. – My nie jesteśmy w stanie być w czterech miejscach naraz. bez względu na rozporządzenia czy ustawy, nagle może okazać się, że zgodne z prawem jest pełnienie dyżurów np. we Wrocławiu i w Poznaniu w tym samym czasie powiedział.
Zdaniem Grzegorza Mazura, prezesa Okręgowej Izby Lekarskiej, w kolejnych miesiącach mogą być większe trudności z obsadą lekarską w szpitalach. – Średnia tych dyżurów liczy się nie w jednym miesiącu, ale w ciągu trzech miesięcy. W związku z tym na poczet tych następnych dyżurów, można zwiększyć liczbę takich sytuacji dyżurowych w pierwszym miesiącu, czyli w styczniu.
Jak dotąd, żaden z łódzkich szpitali nie zgłosił do Narodowego Funduszu Zdrowia żadnych problemów związanych z leczeniem pacjentów czy lekarską obsadą. Natomiast Wojewoda zobowiązał wszystkich dyrektorów szpitali do przedstawienia lekarskich grafików na styczeń.
W Łodzi sąteż szpitale, w których jest inny system pracy i lekarze nie wypowiadali umów opt-out.Są to między innymi szpitale Barlickiego, Jonschera i Rydygiera.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Sytuacja w szpitalach w nowym roku | audio (m4a) audio (oga) | |
Opt-out w Bełchatowie | audio (m4a) audio (oga) | |
Sytuacja lekarzy rezydentów | audio (m4a) audio (oga) |
Będzie problem z obsadą? Wypowiedzenia opt- out w szpitalu w Bełchatowie
68 lekarzy rezydentów i specjalistów z bełchatowskiego szpitala przyłączyło się do ogólnopolskiego protestu i wypowiedziało klauzulę opt-out.Rzeczniczka szpitala, Katarzyna Babczyńska, poinformowała, że decyzję podjęło 29 rezydentów i 39 specjalistów. Uspokoiła jednocześnie, że w styczniu szpital będzie funkcjonował bez zakłóceń.
Tymczasem prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Łodzi i lekarz bełchatowskiego szpitala, Grzegorz Mazur jest przekonany, że na proteście ucierpią pacjenci. – Dialog z Ministerstwem Zdrowia powinien nastąpić niezwłocznie, bo sytuacja staje się coraz bardziej groźna.
W Warszawie zorganizowano posiedzenie sejmowej komisji zdrowia
Tematem jest narastający konflikt pomiędzy lekarzami a resortem zdrowia. Kilka tysięcy lekarzy odmówiło pracy na dodatkowych dyżurach, przez co szpitale mają problem z wypełnieniem grafików. W styczniu udało się to jeszcze zrobić ale nie wiadomo jak szpitale będą pracować w lutym i marcu.Lekarze domagają się większych nakładów na ochronę zdrowia do 6.8 proc PKB w trzy lata, rząd mówi 6 proc do 2025 roku.