Poprawki radnych PiS do budżetu Łodzi 2018
Radni Prawa i Sprawiedliwości oceniają, że projekt budżetu zaproponowany przez władze Łodzi jest projektem nie do naprawy.

Jak tłumaczą to głównie postulaty łodzian, które sprawią, że finanse miasta w przyszłym roku przynajmniej w części spełnią oczekiwania mieszkańców. Jak mówi radny Łukasz Magin, Prawo i Sprawiedliwość chce część pieniędzy przekazać na program dożywiania dzieci. – Mniej lansu, mniej autopromocji prezydent Zdanowskiej. Chcemy, żeby te pieniądze zostały spożytkowane na wydatki społecznie ważne, np. dożywianie dzieci w szkole czy budowa noclegowni dla bezdomnych. Więcej środków ma popłynąć na infrastukturę drogową i chodnikową na łódzkich osiedlach – powiedział Magin.
W propozycjach radnych znalazło się również sfinansowanie monitoringu czystości powietrza w Łodzi, a także budowa krytego basenu na Widzewie. Zdaniem PiS, pieniądze na te cele się znajdą, jeśli między innymi o trzy i pół miliona złotych ograniczy się koszty funkcjonowania Łódzkiego Centrum Wydarzeń, albo obetnie się wydatki na promocję w mediach. Taką propozycją zaskoczony jest Łukasz Goss z biura rzecznika prezydenta. Takie zmiany w budżecie naraziłyby miasto na milionowe odszkodowania. – Wydaje mi się, że radni upadli na głowę. Jeśli wskazują na to, że należy obciąć finansowanie Łódzkiego Centrum Wydarzeń, to jest to absurd, ponieważ ma ono podpisane wieloletnie umowy, np. na organizację festiwalu światła. Gdybyśmy zabrali te pieniądze, to festiwal światła by się nie odbył. Łodzianie straciliby jedną z najlepszych imprez w roku, a my musielibyśmy zapłacić odszkodowanie – ocenił Gross.
Ostatecznie o kształcie przyszłorocznego budżetu radni zdecydują pod koniec roku na sesji 27 grudnia.