Szajka przez Internet oferowała do sprzedaży markowe kosmetyki. Towar nie trafiał jednak do zamawiających. – W grudniu 2013 roku do policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zaczęły napływać sygnały od pokrzywdzonych o nieuczciwej firmie dokonującej oszustw internetowych. Firma za pośrednictwem sklepu internetowego oraz innych portali oferowała do sprzedaży markowe kosmetyki, które po zamówieniu  i wpłaceniu gotówki nigdy nie trafiały do rąk odbiorców. Ponadto wyłudzała od innych podmiotów gospodarczych na terenie całego kraju  różnoraki towar, taki jak chociażby znicze, artykuły spożywcze, perfumy, nie płacąc za zamówiony towar lub wpłacając jedynie kilkuprocentowe zaliczki – mówi Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Najpierw pod koniec roku zatrzymano 26-letnią łodziankę, na którą zarejestrowana była perfumeria. W ostatnich dniach w ręce policji wpadli dwaj mężczyźni: 28 i 31-latek, który był inicjatorem całego procederu. – . Śledczy szacują, że poniesione straty w wyniku przestępczej działalności oszustów sięgają kilkuset tysięcy złotych, a poszkodowanych zastało kilkadziesiąt firm oraz kilka tysięcy osób prywatnych na terenie całego kraju. 31-letni inicjator gospodarczego przekrętu notowany był wcześniej w policyjnych kartotekach za różnego rodzaju oszustwa i poszukiwany  do odbycia kary pozbawienia wolności – dodaje Kolasa. 

Obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Za oszustwo grozi im do ośmiu lat więzienia, a w przypadku wyłudzenia mienia znacznej wartości nawet do 10 lat.