Był pijany, agresywny i pod wpływem narkotyków. Sprawca wczorajszego wypadku przebywa na toksykologii
Trzy lata może spędzić w więzieniu agresywny sprawca wczorajszego wypadku na łódzkim Żubardziu. Mężczyzna pędził ulicami Łodzi z ogromną prędkością, wjechał także w sygnalizator na skrzyżowaniu al. Włókniarzy i ul. Lutomierskiej.

-Mężczyzna był mocno zdenerwowany, zaczął wykrzykiwać w stronę policjantów różne epitety – mówi Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki. – Policjanci natychmiast przebadali gona zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że jest to osoba mocno nietrzeźwa, w badaniu wyszedł wynik blisko dwupromilowy. Mężczyzna wykrzykiwał, że ma kłopoty rodzinne i w związku z tym postępuje tak, jak postępuje.
Okazało się też, że agresywny kierowca był pod wpływem narkotyków, dlatego noc spędził na oddziale toksykologii. Zostanie przesłuchany, gdy tylko wytrzeźwieje.