Lekarze ze szpitala Rydygiera w Łodzi niepewni przyszłości
Ich umowy kontraktowe ważne są tylko do końca roku. Miasto proponuje przedłużenie kontraktów, ale tylko o kilka miesięcy.

Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Lekarze ze szpitala Rydygiera | audio (m4a) audio (oga) |
Problem dotyczy 9 z 11 ginekologów pracujących w Miejskim Centrum Medycznym im. Rydygiera.Lekarze ze szpitalem związani się od wielu lat, są cenieni przez pacjentki, które chętnie się tu leczą i rodzą swoje dzieci.
– Dochodzą do nas słuchy, że zespół lekarzy z innego szpitala, który nie ma podpisanej umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, chce wejść do szpitala Rydygiera i zająć nasze miejsca pracy – mówipełniąca obowiązki ordynatora Barbara Jankowska.
Dyrektor wydziału zdrowia Urzędu Miasta Robert Kowalik problemy z brakiem konkursu i podpisaniem nowych kontraktów tłumaczy niepewnością co do wysokości budżetu szpitala w przyszłym roku. Zapowiada, ze konkurs będzie ogłoszony w pierwszym kwartale przyszłego roku. – Obecny ryczałt obowiązuje do lutego. W lutym zostanie on przeliczony na nowo przez NFZ. Obecnie nie możemy ogłosić konkursu ponieważ nie wiemy jakimi pieniędzmi będziemy dysponować w przyszłym roku – twierdzi dyrektor Kowalik.
Z opinią wydziału zdrowia nie zgadza się Narodowy Fundusz Zdrowia. Jak twierdzi Anna Leder z łódzkiego oddziału funduszu szpital już dziś wie jakimi środkami będzie dysponować w 2018 roku. – Szpital sam na podstawie swojej sprawozdawczości może ocenić swoją aktywność i to czy może liczyć na większe pieniądze, także szpital zna już wysokość swojego ryczałtu – dodaje Anna Leder.
Miasto początkowo proponowało przedłużenie umów kontraktowych o trzy miesiące. Teraz proponuje pół roku.Wkrótce lekarze podejmą decyzję czy zgadzają się na takie warunki.