W 2018 roku uproszczone zostaną procedury, by otrzymać dofinansowanie. – Jeszcze bardziej uprościmy wniosek. Chcemy, żeby z tej dotacji skorzystało jak najwięcej osób. Tym bardziej, że w przyszłym roku będzie ona wynosiła do 80 procent poniesionych kosztów, a nie jak do tej pory do 75 procent – tłumaczy rzecznik Urzędu Miasta Łodzi, Marcin Masłowski.

Łódzka radna PiS Marta Grzeszczyk uważa jednak, że pieniądze na walkę ze smogiem i starania władz miasta wciąż są za małe. – W walce ze smogiem brakuje strategicznego myślenia. Już kilka lat temu można było zrobić coś dobrego np. przy wymianie kostki na Piotrkowskiej, można było wszystkie kamienice podłączyć do centralnego ogrzewania. Tego nie zrobiono. Ten sam problem dotyczy wielu kamienic w czasie rewitalizacji w Śródmieściu, które też w czasie remontu powinny być podłączane – mówi radna.

Miasto szacuje, że w przyszłym roku w Łodzi uda się zlikwidować około dwóch tysięcy starych pieców.

Posłuchaj i dowiedz się więcej: