Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zobaczyli dzieci, które bez ubrań wychodzą na balkon. Okazało się, że były same, a mieszkanie było zamknięte. Na pomoc wezwano strażaków. – Dzieci skarżyły się, że jest zimno i że są głodne. Maluchy ubrano i przewieziono do znajdującego się nieopodal przedszkola, gdzie uzyskały niezbędną pomoc. Na miejsce dotarł również kurator i pogotowie. Lekarz, który przebadał dzieci, zdecydował o hospitalizacji trójki z nich. Najstarsze dziecko trafiło do Rodzinnego Domu Dziecka. W trakcie interwencji policyjnej, do przedszkola przyszła 30-letnia matka. Kobieta była nietrzeźwa, miała 0,8 promila alkoholu w organizmie – poinformował nadkomisarz Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi:

Policjanci ustalają, na jak długi czas dzieci były pozostawione bez opieki.