Choć “Czarodzieje” musieli sobie radzić bez lidera Johna Walla, początek meczu nie wskazywał na taki pogrom. Wizards nawet przez chwilę prowadzili (7:6). Później utrzymywali niewielką stratę (4-6 punktów). Gospodarze odskoczyli pod koniec pierwszej kwarty i na początku drugiej. Na przerwę schodzili prowadząc 64:30.

W drugiej połowie Wizards nie potrafili odrobić strat. Nie byli w stanie wygrać choćby kwarty. Ostatecznie ulegli 69:116, co jest drugą najwyższą porażką w historii klubu. W 1971 roku ówcześni Baltimore Bullets przegrali różnicą 52 punktów.

Najlepszy po stronie gości był Otto Porter Jr (14 pkt.). Marcin Gortat po raz pierwszy od prawie siedmiu lat nie zdobył choćby punktu. Spudłował cztery rzuty z gry. Zanotował natomiast siedem zbiórek, cztery przechwyty i trzy asysty, a na parkiecie przebywał 23 minuty.

Koszykarze z Waszyngtonu w tabeli Konferencji Wschodniej spadli na ósme miejsce. Z 12 zwycięstwami i 11 porażkami nieznacznie wyprzedzają New York Knicks i Miami Heat.