Proces grupy wyłudzającej łódzkie kamienice odroczony do 20 grudnia
Sąd okręgowy w Łodzi postanowił zweryfikować opinie biegłych dotyczących stanu zdrowia kluczowego uczestnika sprawy.
Na poprzedniej rozprawie nie stawiła sie jedna z kluczowych osób w sprawie – Marek S., jego adwokat przedstawił wtedy zaświadczenie lekarskie. Oskarżyciel złożył wniosek o powołanie biegłego, który miał zbadać stan zdrowia mężczyzny. Wydane zostały dwie opinie, obie sprzeczne.
Biegli psychiatrzy stwierdzili że Marek S. jest zdolny do uczestnictwa w procesie, z kolei lekarz z Zakładu Medycyny Sądowej wydał opinię, że mężczyzna nie może trwale uczestniczyć w procesie. Sąd zdecydował że konieczne jest zweryfikowanie tej ostatniej opinii i przesłuchanie biegłego.
Łódzka prokuratura, która wcześniej wyraziła zgodę na dobrowolne poddanie się karze dwóm oskarżonym w tej sprawie , wycofała się ze swojej decyzji i osoby te staną przed sądem.
Tej sytuacji nie rozumie obrońca jednego z oskarżonych. – Gdyby nie zmiana tego stanowiska, to w obrocie prawnym funkcjonowałby prawomocny wyrok skazujący, który potwierdzałby istnienie zorganizowanej grupy przestępczej, w związku z procesem przenoszenia własności kamienic w Łodzi. Funkcjonowałyby też określone ustalenia w tym zakresie.
Prokurator tłumaczył, że obecność obu osób jest ważna dla toku sprawy. W procesie który toczy się przed Sądem Okręgowym oskarżonych jest 9 osób. To pierwsza taka sprawa w Polsce przeciwko zorganizowanej grupie, która miała usiłować wyłudzać nieruchomości, nie tylko od miasta, ale również od osób prywatnych.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Proces ws. wyłudzania kamienic | audio (m4a) audio (oga) |