Zmarł nestor łódzkiego kolarstwa – Henryk Czyż. O byłym zawodniku, który był uczestnikiem I Wyścigu Pokoju w 1948 roku, pamiętają przyjaciele. – To wielka strata naszej generacji. Henio był ode mnie starszy o 13 lat. Był dla mnie zawsze wzorem, przyjacielem. Spotykaliśmy się poza sportem. Dla mnie jako chłopaka było nobilitacją jechać za nim. Musiałem się spytać, czy mogę jechać mu na kole – wspomina Leszek Fabian.

W 1948 roku Czyż został Mistrzem Polski w przełajach, a w 1949 r. wicemistrzem w szosowym wyścigu ze startu wspólnego. Jeździł w barwach ŁKS-u Łódź, a później Gwardii Warszawa. Po zakończeniu kariery pracował jako trener m.in. w ŁKS-ie i Budowlanych Łódź.