Prokuratura zajęła się tą sprawą po tym jak wpłynęło do niej zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa. Zawiadomienie złożyła prywatna osoba. Stało się to po tym, jak ktoś upublicznił w sieci film, który przedstawia drastyczne sceny z tragedii, do której doszło pod koniec października na jednej z piotrkowskich ulic. Kierowca cofający karawanem potrącił śmiertelnie starszego mężczyznę. Nagranie jest częścią zapisu zarejestrowanego przez miejski monitoring. – Prokuratura nadzoruje to postępowanie. Zakresem tego postępowania objęte jest ustalenie kto, kiedy i w jakich okolicznościach wszedł w posiadanie nagrania z monitoringu rejestrującego to wydarzenie i czy do upublicznienia tego materiału doszło przed czy po tym jak ten materiał stał się częścią postępowania przygotowawczego – mówi rzecznik piotrkowskiej prokuratury Witold Błaszczyk.

Osobie, która rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, grozi kara nawet dwóch lat więzienia.