Praca dla Ukraińców. Rozkręcanie gospodarki czy zabieranie chleba?
Lista wniosków o pozwolenie na pracę wzrasta z każdym miesiącem. Pracodawcy chwalą naszych wschodnich sąsiadów, ale mieszkańcy regionu zaczynają się niepokoić czy Ukraińcy nie pozbawią ich miejsc pracy.
W Radomskumiały miejsce protesty związane z zatrudnianiemobywateliUkrainy. Protestujący podkreślali, że zabierają oni pracę Polakom; tłumaczyli, że obcokrajowców jest już zbyt wielu.
CZYTAJ: “Stop mowie nienawiści” – mieszkańcy Radomska kontra pochód ONR
Pracodawcy są jednak innego zdania; wyjaśniają, że dzięki zatrudnianiu Ukraińców rozkręca się polska gospodarka. – Są to pracownicy zatrudniani za najniższe wynagrodzenie. Zatrudniani są tam, gdzie brakuje chętnych, głównie jako kierowcy oraz w budownictwie. Gdyby ich nie było, trzeba byłoby zamykać firmy – tłumaczą.
Ich opinie potwierdzają obywatele Ukrainy -Pracujemy nawet więcej niż Polacy za mniejsze pieniądze. Wy wyjeżdżacie do Anglii i robicie to samo. Wolimy przyjechać do Polski niż do Niemiec czy do Włoch, tu jesteśmy przyjaciółmi- podkreślają.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Pracownicy z Ukrainy | audio (m4a) audio (oga) |
Szacuje się, że w regionie łódzkim legalnie pracuje kilkanaście tysięcy obywateli Ukrainy. Ich liczba jest płynna, bo jedni wyjeżdżają a na ich miejsce przyjeżdżają inni.