Podpalili dwie kobiety. Proces zostanie wznowiony w grudniu
Do dramatycznych wydarzeń doszło w sierpniu ubiegłego roku w Aleksandrowie Łódzkim.

Dwaj oskarżeni, 29-letni Krzysztof C. i jego 49-letni wujek Ryszard D., w wyniku sąsiedzkiej awantury, oblali benzyną matkę i jej dorosłą córkę, po czym 29-latek zapalniczką podpalił starszą kobietę, przewrócił ją i zaczął kopać po całym ciele. Kobieta po kilku dniach zmarła w szpitalu. Córka zdołała uciec i doznała jedynie niegroźnych poparzeń.
Była partnerka młodszego oskarżonego jest przekonana, że jest on niewinny, a powodem tragicznych wydarzeń jest zadawniony konflikt. -Sąsiadce nie pasowały dzieci mojej niedoszłej szwagierki. Jedno dziecko jest niepełnosprawne, nie chodzi od urodzenia, a sąsiadka potrafiła powiedzieć mu – przesuń się bo mi się spieszy. Dzieci były te popychane, wyzywane przez nią – twierdzi partnerka oskarżonego.
Ogłoszenie wyroku w sprawie dwóch mężczyzn oskarżonych o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem i usiłowanie zabójstwa poprzez podpalenie dwóch kobiet zostało odroczone, ze względu na nowe dowody w sprawie. – Sąd postanowił dopuścić do sprawy nagranie z monitoringu ze stacji, w związku z tym odbędzie się dodatkowe przesłuchanie oskarżonych na tę okoliczność – informuje sędzia Ewa Kabzińska.
Kolejna rozprawa w tej sprawie odbędzie się 11 grudnia.