Wieluński szpital szuka oszczędności
Celem jest poprawa sytuacji finansowej placówki. W planach są cięcia kosztów i zwolnienia. Pracę może stracić kilka osób.
– Likwidujemy zakupy we własnym zakresie. Chcemy m.in. wypożyczać odzież od firmy zewnętrznej. To pozwoli na pewne oszczędności. Dodatkowo chcemy zlikwidować szwalnię. To może skutkować zwolnieniem kilku osób ale na pewno nie planujemy zwolnień grupowych – opowiadadyrektor lecznicy, Janusz Atłachowicz.
Co miesiąc szpital musi spłacać zadłużenie w wysokości 400 tys. zł.
– Te zobowiązania bardzo obciążają lecznicę. Częściowo jest to efekt, że spłacamy długi z lat poprzednich, częściowo jest to efekt tego, że niektóre jednostki w szpitalu się nie bilansują. Dlatego planuje rozmowy z każdym kierownikiem odpowiedzialnym za konkretne zadania i wtedy mam nadzieję dojść do efektywnych rozwiązań w zakresie cięcia kosztów m.inwynagrodzeń czy kosztów badań – dodaje Janusz Atłachowicz.
Plan naprawczy zakłada, że szpital w ciągu dwóch lat zaoszczędzi kilka milionów złotych. Teraz zadłużenie wieluńskiej lecznicy wynosi około 30 mln zł.