Uniwersytet Łódzki powinien zmienić swój profil i skupić się bardziej na nauce, niż na kształceniu studentów uważa prodziekan wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego dr Mariusz Sokołowicz. Uniwersytetowi daleko do wyników choćby Uniwersytetu Medycznego, który jest jedną z najlepszych uczelni w kraju. Dlatego, zdaniem dr. Sokołowicza, potrzebna jest zmiana podejścia do roli jakie pełni uczelnia. – Uniwersytet do tej pory w znacznym stopniu stawiał na dydaktykę i kształcenie bardzo dużej liczby studentów. Teraz studentów mamy mniej, więc ten profil się zmienia w kierunku naukowego. Działania są już podejmowane od kilku lat, chcemy stymulować pracowników Uniwersytetu Łódzkiego, aby bardziej zajęli się badaniami, a dydaktykę mieli troszkę niejako przy okazji.

Jednak, jak dodaje Mariusz Sokołowicz, nie oznacza to jednak, że Uniwersytet przestanie kształcić. – To będzie wyglądało w ten sposób, że dobrzy naukowcy będą także dobrymi dydaktykami. Chodzi o to, aby nie mieć psychologicznie takiego mechanizmu, że jak nie robię nauki, to będę uczył studentów. Bo to nie jest albo – albo. Bo to jest tak, że jak będę dobrze prowadził badania, to będę także dobrze w stanie nauczyć studentów.

Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego po raz kolejny oceniło wydziały na polskich uczelniach. Z łódzkich uczelni tylko wydział lekarski na Uniwersytecie Medycznym otrzymał najwyższą z możliwych kategorii A+. 8 wydziałów z Uniwersytetu Łódzkiego otrzymało kategorię A, a 4 kategorię B.