Pracownicy Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki chcą odwołania dyrektora
Zarzucają mu złe zarządzanie placówką, brak nadzoru nad pracami remontowymi, a także obniżenie jakości opieki nad pacjentami.

Posłuchaj więcej na ten temat:
Nazwa | Plik | Autor |
Konflikt w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki | audio (m4a) audio (oga) |
Pismo z podpisami kilku największych związków zawodowych działających w Instytucie trafiło do ministerstwa zdrowia. Jak mówi Alicja Miszkiewicz przewodnicząca zakładowej organizacji Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych – z instytutu odeszło już wielu specjalistów.
– Patrząc z zewnątrz, wydaje się, że szpital przechodzi okres rewitalizacji, natomiast od strony pacjentów i kadry to moim zdaniem najgorsze czasy od 1988 roku, kiedy zaczęłam tu pracę. Mówię o standardzie opieki lekarskiej i zabezpieczeniu sytuacji kadrowej – dodaje Alicja Miszkiewicz.
– Jeśli chodzi o gazy medyczne, hydraulikę, elektrykę, bywają takie dni, kiedy nie ma nikogo na dyżurze. Termomodernizacja została wykonanatak, że po uruchomieniu centralnego ogrzewaniazaczęło zalewaćkliniki – mówiprzewodniczący związku Pracowników Ochrony Zdrowia Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki – Leonard Zugaj.
-Ostatnio korzystaliśmy z uszkodzonych wózków przewożąc chore dzieci między oddziałami, a zdarzało się, że musieliśmy zamawiać zewnętrzną karetkę – skarży się dr Iwona Kociszewska ze związku neonatologów.
Dyrektor instytutu, profesor Maciej Banach, przesłał Radiu Łódź oświadczenie: