Niecodzienny spacer po Starym Cmentarzu przy ulicy Ogrodowej
Pracownicy Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi zaprosili mieszkańców miasta na niecodzienny spacer po Starym Cmentarzu przy ulicy Ogrodowej. Ponadto, jako spadkobiercy materialnego dziedzictwa budowniczych Białej Fabryki, postanowili otoczyć opieką nagrobki rodziny Geyerów znajdujące się na terenie ewangelickiej części Starego Cmentarza.

Spacerowi towarzyszyły prace porządkowe wykonywane przez muzealników. Wycieczkę łodzian oprowadzał jeden z kustoszy muzealnych, Marcin Gabryszczak. – Każdy człowiek szuka powrotu do korzeni. Po okresie PRL-u, kiedy nie było możliwości wspominania ofabrykantach, teraz jest naturalny powrót i docenianie tego co oni zrobili – wyjaśnia. – To nie tylko byli wyzyskiwacze i ciemiężcy ludurobotniczego, ale też społecznicy działający w organizacjach charytatywnych sprzyjającyrozwojowi w Łodzi.
Zastępca dyrektora Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi wezwała przedstawicieli wszystkich firm mających siedziby w pofabrycznych budynkach o zadbanie o groby osób, które wzniosły te gmachy. – Bardzo chciałabym, aby nagrobki były traktowane jak dziedzictwo. Tak samo, jak budynki, szkoły, czy piękne kamienice, jak choćby Biała Fabryka – siedziba centralnego Muzeum Włókiennictwa – zaznaczała Magdalena Komarzeniec. – Będziemy nie tylko dbać o te miejsca, w których pracujemy na co dzień, ale także o nagrobki tutaj, na starym cmentarzu.
W czasie zwiedzania można był zobaczyć czteryodrestaurowane pomniki, kryjące w sobie historię 17 postaci z rodziny Geyerów: fabrykantów, filantropów i ludzi, którzy współtworzyli historię naszego miasta. Wśród nich byli wielcy polscy patrioci, m.in. Honorowy Konsul Finlandii w Polsce, politycy, społecznicy, żołnierz Armii Krajowej.
