Dynia spod Zelowa największa w Europie?
Ma na imię Matylda i można zrobić z niej ponad tysiąc litrów zupy. Prawie 840-kilogramowa dynia wyrosła w Kurówku pod Zelowem w powiecie bełchatowskim. Zamiast na stół, trafi na specjalne zawody.
Dynię-giganta uprawiał Dominik Kędziak. Ze swoim okazem chce powalczyć na zawodach w Niemczech o tytuł największej dyni w Europie. Jak sam przyznaje, nie spodziewał się, że wyrośnie aż tak wielka.- Obwód tej dyni wynosi 5,5 metra. Dzięki obwodowi i mierzeniu jej w każdą stroną, szacowałem jej wagę podczas wzrostu. Wychodziło mi ok. 750 kg. Waży jednak 90 kg więcej, a to dzięki temu, że dynia ma bardzo grube ściany – mówi mieszkaniec wsi Kurówka.
Do wyhodowania gigantycznej dyni potrzebne są specjalne nasiona. – W takim rozmiarze można wyhodować tylko jedną odmianę – atlantic giant. To są nasiona wyselekcjonowane przez kilkadziesiąt lat. Co roku genetyka tych nasion się poprawia i masa dyń systematycznie rośnie – wyjaśnia Kędziak.
Posłuchajcie historii wielkiej dyni spod Zelowa:
Nazwa | Plik | Autor |
840-kilogramowa dynia spod Zelowa | audio (m4a) audio (oga) |