Podejrzany o zabójstwo 3-latka z Wieruszowa trafił do aresztu
Mężczyzna podejrzany o maltretowanie i zgwałcenie 3-letniego chopca z Wieruszowa został aresztowany na trzy miesiące. Wczoraj złożył wyjaśnienia w wieluńskiej prokuraturze, ale nie przyznaje się do winy.
Zatrzymany posługuje się portugalskim paszportem, przesłuchiwany był w obecności tłumacza. Śledczy muszą zbadać jego przeszłość ustalając, między innymi, wcześniejsze miejsca pobytu 25-latka, informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Jolanta Szkilnik. – Wszystkie działania związane z osobą podejrzanego wiążą się, między innymi, ze sprawdzeniem jego stanu zdrowia. Będzie też sprawdzany, na arenie międzynarodowej, jego dotychczasowy sposób życia i funkcjonowania, po to by przeanalizować jego wcześniejsze działania, funkcjonowanie w realiach społecznych – dodaje.
Gdy w piątek chłopiec z obrażeniami ciała trafił do centrum zdrowia matki polki, policja zatrzymała podejrzanego i matkę dziecka. Śledczy ustalili, że nie było jej w domu w czasie gdy konkubent znęcał się nad 3-latkiem. – Poczynione ustalenia i materiał dowodowy, aktualnie, nie dawał podstaw do przypisania jej współsprawstwa czy innej formy pomocnictwa, dlatego została zwolniona, ale pozostaje do dyspozycji śledczych – wyjaśnia prokurator Szkilnik.
Za maltretowanie i zgwałcenie dziecka a tym samym doprowadzenie do jego śmierci, zatrzymanemu mężczyźnie grozi nawet dożywocie.