Na Czarcim Sądzie w Piotrkowie
Warsztaty kulinarne, garncarskie czy tkackie. Takie atrakcje czekają na piotrkowskim rynku, gdzie odbywa się piknik historyczny pod nazwą Sąd Czartowski.
Jak mówi jeden z organizatorów wydarzenia Jacek Bonarek, dziekan Wydziału Filologiczno-Historycznego, każdy znajdzie tam coś dla siebie. – Są celtyckie smaki, choć to nazwa myląca, bowiem prezentują kuchnię XVII-wieczną, powołując się co chwilę na wielkiego smakosza Jana III Sobieskiego. Jest Parva Armis, grupa rekonstrukcyjna z Krakowa. Są też marcepany króla Zygmunta, a na zakończenie będzie koncert muzyki barokowej.
Jacek Bonarek tłumaczy, że nazwa wydarzenia Sąd Czartowskiodnosi się do legendy, o którą spór toczą dwa miasta, w który odbywały się niegdyś Trybunały Koronne to Piotrków Trybunalski i Lublin. Legenda opowiada o kobiecie, z którą sądził się jej sąsiad i wygrał proces. – Wdowa miała zakrzyknąć, że “sprawiedliwiej czartowie by sądzili”. Jak mówi legenda: nadjechała o północy czarna kareta, ze środka wysiadły czarne osoby, które jeszcze raz przejrzały akta sprawy. Zasądziły wyrok na korzyść wdowy w zamiast pieczęci odcisnęły ślad czarciej łapy.
To już trzecia edycja pikniku Sąd Czartowski.