Sojusz Lewicy Demokratycznej krytykuje działania zduńskowolskich radnych
Przedstawiciele zduńskowolskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej twierdzą, że mieszkańcy miasta domagają się budowy krytej pływalni. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez partię wśród zduńskowolan. Działacze Sojuszu krytykują też radnych miejskich.
Przewodniczący zduńskowolskich struktur Sojuszu Henryk Leśniczak przyznaje, że brak budowy krytej pływalni to efekt politycznych wojen w samorządzie.
– Motto wystąpień polityków przede wszystkim Prawa i Sprawiedliwości było bardzo czytelne. Chcieli oni przede wszystkim, aby prezydent Niedźwiecki nie otwierał krytego basenu przed wyborami samorządowymi – mówił Henryk Leśniczak.
Przewodniczący zduńskowolskiego SLD domaga się kary dla radnych za głosowanie przeciwko budowie pływalni.
– Nazwiska wszystkich radnych głosujących przeciwko będą wywieszone na czarnej liście hańby dla Zduńskiej Woli. Przyznamy im również pamiątkowe dyplomy “Zduńskowolski Szkodnik 2017” – dodał Leśniczak.
Przypomnijmy radni, głównie głosami przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości odrzucili pomysł budowy krytej pływalni w mieście. Obiekt miał kosztować około 38 milionów złotych. Przewodniczący Leśniczak przyznał także, że Zduńskiej Woli nie stać na żadne większe inwestycje. Henryk Leśniczak przyznaje, że miasto jest zbyt zadłużone.
– Miasto musi spłacać kredyty i nie można budować rzeczy, do których funkcjonowania trzeba będzie dokładać. Trzeba pamiętać, że miasto ma wiele spraw sądowych i musi być zabezpieczone na wypadek przegranych – dodał Henryk Leśniczak.
Zdaniem przewodniczącego Leśniczaka miasto nie może sobie więc pozwolić ani na budowę basenu, ani na budowę hali sportowej. Według szacunków Urzędu Miasta, Zduńska Wola na ten moment ma prawie 33 miliony złotych długu.