Sieradza policja odnalazła kobietę potrąconą przez pociąg
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę na stacji kolejowej Sieradz-Warta. Maszynista pociągu osobowego relacji Kraków Główny Szczecin poinformował policję, że prawdopodobnie potrącił przechodzącą przez kładkę dla pieszych starszą kobietę.

Jak się okazało 74-latka po upadku, przestraszyła się i uciekła z miejsca zdarzenia ze złamaną ręką.
-Według relacji maszynisty, kobieta przechodziła przez kładkę widząc nadjeżdżający pociąg. Zdał sobie sprawę, że kobieta może nie zdążyć przejść, dlatego włączył sygnał dźwiękowy i zaczął gwałtownie hamować. Wtedy kobieta przyspieszyła ale prawdopodobnie została potrącona. Dodał, że skład pociągu zatrzymał się około 200 metrów dalej. Po zatrzymaniu pociągu poszedł szukać pieszej. Jednak nigdzie w okolicach torowiska jej nie zauważył. Późniejdo działań przystąpili sieradzcy policjanci i strażacy. Przez kilka godzin przeczesywali okolice torów. Poszukiwania podjęto również następnego dnia rano. Ponownie wzięło w nich udział kilkudziesięciu policjantów. Kobiety jednak nie udało się odnaleźć. Jednocześnie mundurowi sprawdzili zgłoszenia w sieradzkim szpitalu. Ustalono z kilku źródeł, że dzień wcześniej mieszkanka pobliskiej ulicy odniosła obrażenia ciała. Kobiecie udzielono również pomocy ambulatoryjnej. Popołudniu ustalono miejsce zamieszkania 74 letniej sieradzanki. Starsza pani w rozmowie z funkcjonariuszami przyznała się do przejścia tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. Jak stwierdziła była pewna, że zdąży przejść. Jednak była na tyle blisko przejeżdżającego składu, że podmuch powietrza spowodował, że upadła na kamienne podłożei złamała rękę – opowiadarzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policjiw Sieradzu, Paweł Chojnowski.
Wobec kobiety zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Sieradzu.